19 listopada 2008, 17:22
dzień jak codzień. w natłoku zwykłych spraw i zajęć kryje się mój mały niezwykły świat. mijając mnie na ulicy niczego nie zauwazysz... a moze jednak niektorzy potrafia? dostrzec we mnie iskre, to, co zachowuje dla tego jedneo człowieka w zaciszu naszej sypialni... wiem ze nigdy nie bedzie w stanie sie oprzec. fetyszystka? nalogowa uwodzicielka...?